Opowieść o historii powstania i działalności pogotowia górskiego w polskich Tatrach, kronika najciekawszych oraz najtrudniejszych akcji ratunkowych przeprowadzanych począwszy od powstania TOPR w 1909 roku, refleksje dotyczące gór i ludzi. Książka jest pasjonującą lekturą, ale też przestrogą. Uczy pokory wobec żywiołu, jakim są góry, i głębokiego szacunku dla ratowników górskich. Obecne wydanie zostało poszerzone i uzupełnione, zarówno w partiach historycznych jak i współczesnych (aż do końca 2017 r.) przez Dominikę Jagiełło przy współpracy Adama Maraska i Krzysztofa Wojnarowskiego.
Tych, którzy lubią książki wspomnieniowe, do potężnego tomiszcza małżeństwa historyków – Wiktorii i Renégo Śliwowskich – przekonywać nie będzie trzeba. Bo książka „Rosja, nasza miłość” to kwintesencja najlepszych cech memuarowych pozycji, podwójna opowieść o prywatnej przeszłości zestawiona z pamięcią o sławnych postaciach związanych z humanistycznym dorobkiem naukowym Rosji. Córka Puchatka (Wacława Józefa Zawadzkiego) i syn polskiego robotnika-samouka urodzony i wychowany we Francji – spotykają się na studiach historycznych w Związku Radzieckim. Po krótkiej wędrówce przez czasy dzieciństwa, z konieczności zredukowanej do kilkunastu anegdotek, rozpoczyna się w książce obraz Rosji – a właściwie ZSRR – widziany z perspektywy dwojga idealistów, którym młodość i pracowitość muszą wystarczyć. René i Wiktoria opisują kolejne absurdy uczelni, upolitycznienie i ideologizację studiów, szokujące wydarzenia – inwigilację, cenzurę, brak zaufania do kolegów – lecz nie czynią tego w sposób tendencyjny. Potrafią spojrzeć w przeszłość obiektywnie, zastąpić ocenę relacją, komentarze pozostawiając czytelnikom. Jak na historyków przystało, rzetelnie odnoszą się do przeszłości. W „Rosji…” sporo jest historyjek obyczajowych, obserwacji, jak polityka wpływa na życie codzienne. René i Wiktoria portretują Rosję zwyczajną, nie propagandową. Starają się dostrzec i zanotować absolutnie wszystko – od organizacji życia studenckiego po odświętny wygląd miasta. To Rosja staje się głównym bohaterem czy tematem tej książki. Motywem pobocznym jest kiełkująca miłość pary studentów, ślub i potomek (który zresztą w pewnym momencie znika z pola widzenia). Drugą część tytułu książki można zatem odczytywać na dwa sposoby. René i Wiktorja wprawdzie niewiele miejsca poświęcają sprawom zupełnie prywatnym, jednak maleńkie przebłyski intymności jeszcze wzbogacają ich wywód. Autorzy odwołują się do małżeńskich perypetii przede wszystkim wtedy, gdy chcą zilustrować z ich pomocą trudności w zwykłej egzystencji. Na pierwszy plan nieodmiennie wysuwa się Rosja – Rosja kochana mimo panującego ustroju, ciekawa i barwna jakby na przekór wszelkim niedogodnościom. Z czasem opowieść o Rosji zaczyna nieco blednąć – nie ze względu na obszerność tomu (to akurat wcale przy lekturze nie przeszkadza), a z powodu zmiany obiektu do opisywania. Kiedy wydaje się, że do tematu Rosji oraz studenckiego życia nie można już nic dodać, René i Wiktoria Śliwowscy – wkrótce jako pracownicy naukowi już w Polsce – koncentrują się na wielkich uczonych i artystach, z którymi spotkali się w ZSRR i z którymi nierzadko połączyła ich prawdziwa przyjaźń. Swoisty zbiór wspomnień czasem jest hołdem składanym znakomitościom, innym razem próbą ocalenia przed zapomnieniem. Osób, które przewijają się przez karty „Rosji…”, więc i przez zgodne życie Śliwowskich, jest naprawdę sporo. Dość powiedzieć, że indeks nazwisk ciągnie się przez ponad 30 stron. René i Wiktoria przeplatają swoje narracje, układają całą historię z drobnych fragmentów – to nadaje książce znamion dialogowości i pozwala na porównanie dwóch sposobów widzenia świata. Jak na historyków przystało, zamieszczają tu autorzy sporo komentarzy i wyjaśnień, dzielą się swoimi fascynacjami oraz przemyśleniami, wciąż wplatając w historię lekkie anegdoty, pozornie nieznaczące wspomnienia. Próbują wytłumaczyć się z miłości do Rosji – próbują też zarazić swoim entuzjazmem tych odbiorców, którzy zechcą sięgnąć po ich wspólną prywatną opowieść. To jedna z tych memuarowych pozycji, od których trudno się oderwać. Nie ma sensu streszczanie zawartości tomu, pewne jest jedno: zaważyły na nim nie tylko zainteresowania historyczne, ale też literackie pasje małżeństwa. To książka, którą czyta się z satysfakcją do ostatniej strony. To książka, w której przeszłość ożywa i staje się bliska. To wreszcie fascynująca opowieść, łącząca obiektywizm badawczy z osobistymi wspomnieniami czy przemyśleniami – jednym słowem prawdziwa gratka dla koneserów twórczości wspomnieniowej czy entuzjastów Rosji. Izabela Mikrut [lubimyczytac.pl]
Światowej sławy pisarz angielski John Ronald Reuel Tolkien (1892-1973) był profesorem filologii angielskiej na uniwersytecie w Leeds oraz profesorem literatury średniowiecznej w Oksfordzie, znawcą literatury i języka staroangielskiego, staronordyckiego, starogermańskiego oraz gockiego. Jako powieściopisarz dał się poznać dopiero w 1937 roku, publikując Hobbita, który przyniósł mu rozgłos na całym świecie. W samej Anglii książka ta miała dziesiątki wydań. Zachęcony powodzeniem i prośbami oczarowanych czytelników, Tolkien powrócił do historii Bilbo Bagginsa, pisząc Trylogię Władca Pierścieni, kontynuację Hobbita. Zarówno Hobbit, jak i Władca Pierścieni powstały pod wpływem dobrze znanych autorowi skandynawskich mitów i staroangielskich legend, pełnych czarodziejów, smoków i przedmiotów o nadprzyrodzonej mocy. Fantastyczny, przemyślany do najdrobniejszych szczegółów świat powieści niezmiennie zachwyca kolejne pokolenia czytelników. [bonito.pl]
Światowej sławy pisarz angielski John Ronald Reuel Tolkien (1892-1973) był profesorem filologii angielskiej na uniwersytecie w Leeds oraz profesorem literatury średniowiecznej w Oksfordzie, znawcą literatury i języka staroangielskiego, staronordyckiego, starogermańskiego oraz gockiego. Jako powieściopisarz dał się poznać dopiero w 1937 roku, publikując Hobbita, który przyniósł mu rozgłos na całym świecie. W samej Anglii książka ta miała dziesiątki wydań. Zachęcony powodzeniem i prośbami oczarowanych czytelników, Tolkien powrócił do historii Bilbo Bagginsa, pisząc Trylogię Władca Pierścieni, kontynuację Hobbita. Zarówno Hobbit, jak i Władca Pierścieni powstały pod wpływem dobrze znanych autorowi skandynawskich mitów i staroangielskich legend, pełnych czarodziejów, smoków i przedmiotów o nadprzyrodzonej mocy. Fantastyczny, przemyślany do najdrobniejszych szczegółów świat powieści niezmiennie zachwyca kolejne pokolenia czytelników. [merlin.pl]
Światowej sławy pisarz angielski John Ronald Reuel Tolkien (1892–1973) był profesorem filologii angielskiej na uniwersytecie w Leeds oraz profesorem literatury średniowiecznej w Oksfordzie, znawcą literatury i języka staroangielskiego, staronordyckiego, starogermańskiego oraz gockiego. Jako powieściopisarz dał się poznać dopiero w 1937 roku, publikując Hobbita, który przyniósł mu rozgłos na całym świecie. W samej Anglii książka ta miała dziesiątki wydań. Zachęcony powodzeniem i prośbami oczarowanych czytelników, Tolkien powrócił do historii Bilbo Bagginsa, pisząc trylogię „Władca Pierścieni”, kontynuację Hobbita. Zarówno Hobbit, jak i „Władca Pierścieni” powstały pod wpływem dobrze znanych autorowi skandynawskich mitów i staroangielskich legend, pełnych czarodziejów, smoków i przedmiotów o nadprzyrodzonej mocy. Fantastyczny, przemyślany do najdrobniejszych szczegółów świat powieści niezmiennie zachwyca kolejne pokolenia czytelników. [bonito.pl]
Światowej sławy pisarz angielski John Ronald Reuel Tolkien (1892-1973) był profesorem filologii angielskiej na uniwersytecie w Leeds oraz profesorem literatury średniowiecznej w Oksfordzie, znawcą literatury i języka staroangielskiego, staronordyckiego, starogermańskiego oraz gockiego. Jako powieściopisarz dał się poznać dopiero w 1937 roku, publikując Hobbita, który przyniósł mu rozgłos na całym świecie. W samej Anglii książka ta miała dziesiątki wydań. Zachęcony powodzeniem i prośbami oczarowanych czytelników, Tolkien powrócił do historii Bilbo Bagginsa, pisząc Trylogię Władca Pierścieni, kontynuację Hobbita. Zarówno Hobbit, jak i Władca Pierścieni powstały pod wpływem dobrze znanych autorowi skandynawskich mitów i staroangielskich legend, pełnych czarodziejów, smoków i przedmiotów o nadprzyrodzonej mocy. Fantastyczny, przemyślany do najdrobniejszych szczegółów świat powieści niezmiennie zachwyca kolejne pokolenia czytelników. [merlin.pl]
Królestwo Pik, Królestwo Kart, Tom 1 Seraphine Couronne, córka Króla Kier, uważana jest przez wszystkich za bękarta pozbawionego Mocy Kart. Tak naprawdę, żyjąc w odosobnieniu, z dala od oczu innych, szkoli się i rozwija swoje umiejętności, by w przyszłości stać się tajną królewską bronią. Gdy król zostaje nagle zamordowany, Seraphine przejmuje tron i postanawia zrobić wszystko, by odkryć prawdę o jego śmierci. Wyrusza z misją do Królestwa Pik, gdzie pod płaszczem dyplomacji skrywa swoje prawdziwe intencje – zemstę. Otoczona wrogami i niebezpiecznymi tajemnicami Arethusa Pique, Seraphine musi nauczyć się zasad gry, której stawką jest nie tylko jej życie, ale i przyszłość całego królestwa. Czy uda jej się odnaleźć zabójcę ojca, zanim sama stanie się pionkiem w cudzej rozgrywce? W świecie, w którym każdy blefuje i nikt nie odkrywa swoich kart, jedno jest pewne: Seraphine nie zamierza grać uczciwie. Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.